Naszym kolejnym hitem wyprawkowym jest kokon. Dostaliśmy go na baby shower. I okazał się strzałem w dziesiątkę. Dzięki Elwira za wspaniały prezent :-)
Kokon dobrze nam służy od początku. Jest jak kojec. Zabezpiecza żeby dziecko się nie sturlało na podłogę. Gdy jesteśmy w salonie i coś oglądamy lub porostu spędzamy czas na kanapie, Dawidek leżę sobie z nami. Bezpieczny w kokonie. Wiem ze niego nie wypadnie. Czasami nawet zasypia w dzień w nim. Ja wtedy mogę spokojnie wyjść do kuchni czy też zrobić coś w pokoju obok.
A ostatnio zaczął próbować "wyrywać" statki :-)
Kokon jest naprawdę bardzo przydatny. Zamiast obkładać dookoła poduszki wystarczy położyć w środku i bobas sobie leży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz