Kupując wyprawkę nie mogłam przejść obojętnie koło gadżetów, które mają ułatwić życie dla mam ale jak i się później okazało tez dla niemowląt. Większość rzeczy miałam już po starszym synku. W planie był zakup części kosmetycznej i higienicznej. Ale te sklepy internetowe kuszą ofertami, matki blogujące zachwalają, wiec skusiłam się i ja na kilka gadżetów dla dziecka.
Pierwszy nasz zakup to termofor z Lullalove - szanowny Pan MRB.
Spodobał mi się nie tylko pod względem właściwości ale też jest ciekawy wizualnie. Wielkość dostosowana dla maluszka. Fajne kontrastowe kolory. Idealne dla niemowlaków.
Na początku leżał sobie w szafie. Później w łóżeczku jako dekoracja. Ale gdy Dawidek skończył miesiąc skończył się spokój. Zaczęły się bóle brzuszka. Nietolerancja laktozy. I wtedy z pomocą przyszedł nam MRB. Na początku podgrzewałam wkład a później Pan MRB leżał już na małym brzuszku. I pomagało. Dawidek uspokajał się. Na początku używałam go codziennie. Czasem kilka razy dziennie. Z czasem bólów było mniej. Obecnie Dawidek ma 2.5 miesiąca. Jeszcze bóle brzuszka się zdarzają ale na szczęście jest ich mniej. A Pan MRB stał się naszym przyjacielem i jest z nami wszędzie. Jeździ z nami również w odwiedziny do babć i dziadków.
Jest to naprawdę idealne rozwiązanie. I praktyczne i ładne wizualnie. Później może być używany jako zabawka przytulanka.
My jesteśmy bardzo zadowoleni z zakupu MRB.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz