czwartek, 19 maja 2016
Wyprawkowe hity - kokon
poniedziałek, 9 maja 2016
Co mi daje macierzyństwo
wtorek, 26 kwietnia 2016
Mama wraca do formy - zabieg Bandażem Arosha
sobota, 23 kwietnia 2016
Lullalove - Firma godna polecenia
Pierwszym naszym zakupem był termoforek MR B. Szybko znalazł w nas zwolenników ponieważ okazał się idealnym lekarstwem na bolący brzuszek. Do tego jest przyjemny w dotyku i ma kontrastowe kolory co dla takiego Maluszka jest dodatkowym atutem.
środa, 13 kwietnia 2016
Wyprawkowe hity - miś szumiś
Kolejnym gadżetem, który zasilil naszą wyprawkę był miś szumiś wishbear. Na początku sobie siedział na luzeczku. Juz myślałam że będzie kolejnym pluszakiem do kolekcji. Ale po trzech tygodniach zaczął działać uspokajająco na Dawidka. Jak mój Bubcio był niespokojny wlaczalam szumisia i synek się uspokajal. Wiec zaczęłam wykorzystywać jego moc. Później szumisia przejął starszy synek. Bo oczywiście musiał go potestowac. Przytulal, bawił się nim i słuchał jak szumi. By po jakimś czasie znowu wylądować ma łóżeczku. Lecz gdy Dawidek skończył dwa miesiące zaczął coraz bardziej reagować na dźwięki. Niektóre mu przeszkadzały inne się podobały. Oczywiście odkurzacz i suszarka znalazły się na tej dobrej liście. Wiec jak suszarka to i szumiś. I znowu szumiś pokazał swoje pozytywne moce. I zaczął spełniać swoje funkcje. Uspokajal i kolysal do snu. I to nie jednego smyka ale dwóch :-)
Czy to był udany zakup?
Tak jak najbardziej. Miś jest nie tylko przytulakiem dla Kacperka ale jest super kolysanka dla obu moich synków. Prawie codziennie wieczorem przed snem słuchamy tego zbawiennego szumu. Miś jeździ tez z nami do babć i dziadków. Czasami też towarzyszy nam na spacerach. Spełnia swoje zadanie i przy okazji ładnie wygląda.
piątek, 8 kwietnia 2016
Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka
czwartek, 17 marca 2016
Mama wraca do formy - czyli jak zmniejszyć rozstępy
sobota, 12 marca 2016
Wyprawkowe hity - pan MRB
wtorek, 8 marca 2016
Ciąża w tygodniach
Ja w drugiej ciąży zaopatrzyłam się w 3 książki. Jedną miałam już w pierwszej ciąży a dwie pozostałe dołączyły do mojej biblioteki już przy drugiej.
wtorek, 1 marca 2016
Wracam!!!
Te dwa miesiące były i ciężkie i piękne. Na nowo musiałam przyzwyczaić się do opieki nad noworodkiem. Co było tym razem trochę utrudnione ponieważ w domu jest juz drugi Bubek który w dniu narodzin Dawidka miał 1.5 roku. I tez wymaga uwagi. Także były to dwa miesiące adaptacji do nowej sytuacji i wracania do figury (przy dwójce dzieci jest co robić ).
Przy okazji zbierałam pomysły i inspiracje na tematy na bloga i zdjęcia.
Także wracam. Na ładowana pozytywną energią :-) Energią, którą dają mi moje dzieci :-)